TWÓRCZOŚĆ ŚRODKA
(DEMENTIA PRAECOX)
jeśli mnie widzą
a patrzą na pewno
jestem blady jak prześcieradło
którym zakryto ich twarze
jestem biedny jak święty
co utracił wiarę
jeśli mnie widzą
a patrzą na pewno
jestem blady jak prześcieradło
którym zakryto ich twarze
jestem śmieszny jak tonący
który chwyta się brzytwy świata
jeśli patrzą
jeśli mnie widzą
a patrzą na pewno
widzę jak znikam w podróży
na wspólne święta
oto wielkanoc
jesteśmy blisko
jak ciało i eter
autor: nieznany (tzn. znany, ale nie mojej osobie)
Póki my żyjemy jeszcze się trzyma cień skóry
Między duchami naszych wnętrzności
Bądź pewna żołnierzy których ołowiane rany broczą
Oni stąpają od lat moimi śladami
Słyszę ich język wszyscyśmy w jego szeptach
Tak nikłych i nietrwałych jak wieczni przechodnie
Maruderzy nieustającej w nas wojny
Maruderzy nieustającej w nas wojny
A krew ich z ziemią zmieszana
Chodzę po niej - depczę
Żołnierze walczcie za swoją wolność
Moja krew w moim ciele
Moje myśli moje czyny
Moje życie moja walka mój ból
Twoje życie twoja walka twój ból
Raz dwa raz dwa
Naprzód marsz
Co dzień co noc
Ten fałsz
Jutro będzie pokój
Jutro będzie pokój
Pokój, co zgniata mnie niczym papierosa pod swoim obcasem
Pokój, co wymachuje karabinem maszynowym na placu defilad
Pokój, co zabija niewinne dzieci na rękach niewinnych matek
Pokój, co burzy świątynie, pomniki
Pokój, co strzela do białych gołębi
Pokój, co pali flagi wszystkich narodów
Pokój, co walczy o swoje pieniądze
Pokój, co ropą stoi i złotem
Pokój, co czarnych nienawidzi i żółtych nie lubi
Pokój, w białych turbanach i zielonych hełmach, czarnych habitach i czerwonych krawatach
Pokój, co czołgiem jest, kałasznikowem, bombą, granatem
Cierpieniem, śmiercią, bólem, zapomnieniem,
Ogniem piekielnym, czyśćcem, lamentem, wiecznym płaczem
Pokój!
Po chuj!
autor: 1.strofa - znany inaczej (czyli j.w.)
reszta - Przemek P.
Słowa w bandażach
Słowa pod kroplówkami
Słowa bez twarzy
Słowa
Kwadratowe słowa kręcą się
Gdańsk Warszawa Kraków
Jarmarczni poeci pijackich szynków
Viva l'Arte
Słowa przegniłe
Słowa kulawe
Słowa upadłe
Słowa
Jam sumieniem narodu i ostoją jego
Odrzucam złoto bronię biednego
Za miliony cierpię za miliony walczę
Cieszę się śmieję kocham i płaczę
Atrament przelewam
Jak własną krew
Polsko Ojczyzno moja
Ty jesteś chorobą
Co toczy mnie - co toczy mnie - co toczy mnie
autor: Przemek P.
Dałem Ci różę
Widziałem jak Twoje delikatne dłonie
Chwytają zdradziecką łodygę
Z dziesiątkami podstępnych kolców
Patrzyłem jak jeden z nich
Przebija Twoją białą niewinną skórę
Wypełniło się! Wypełniło się!
Pozwól mi smakować Twojej krwi
Pozwól mi delektować się Twoim dobrem i złem
autor: Przemek P.